poniedziałek, 4 sierpnia 2014

„Morderstwo w Orient Expressie” – Agatha Christie







Tytuł: Morderstwo w Orient Expressie
Autor: Agatha Christie
Rok wydania: 
2014
Wydawnictwo: 
Dolnośląskie
Liczba stron: 264






Moja przygoda z twórczością Królowej Kryminału rozpoczęła się na początku gimnazjum. Nie pamiętam, którą jej książkę przeczytałam jako pierwszą, ani jakie wywarła na mnie wrażenie. Domyślić się można, że raczej dobre, skoro przez następnych parę lat, nie wychodziłam z biblioteki bez którejś z jej książek. W końcu jednak co za dużo to nie zdrowo. Twórczość Agathy Christie mi się przejadła i przez długi czas nie istniał też dla mnie taki gatunek jak kryminał. Jednak do czasu. Kiedy „Morderstwo w Orient Expressie” pojawiło się niedawno w sprzedaży razem z jakimś magazynem w niskiej cenie, nie mogłam z takiej okazji nie skorzystać.

Pociąg Orient Express w drodze do Europy wiezie ze sobą wielu pasażerów różnej narodowości. Wśród nich znajduje się detektyw Poirot, który wraca do domu po rozwiązaniu zagadki w Azji. Jeden z podróżujących, milioner, Samuel Ratchett zwraca się do niego z prośbą o pomoc przy wykryciu autora listów z pogróżkami, jakie dostaje. Detektyw nie godzi się jednak na to. Następnego dnia okazuje się, że pociąg został unieruchomiony przez zaspę śniegu, a Ratchett zamordowany. Poirot zabiera się za rozwiązanie zagadki śmierci milionera, jednak nie jest to łatwą sprawą, gdyż każdy z pasażerów posiada na czas zbrodni mocne alibi. Dochodzenie wykazuje, że Ratchett tak naprawdę nazywa się Casetti i przed laty był okrutnym mordercą, zatem jego zabójca mógł działać z chęcią zemsty.

Pamiętam jak tych parę lat temu, w przeciwieństwie do wielu ludzi, nienawidziłam Herkulesa Poirota. Zdecydowanie wolałam postać panny Marple, a kiedy natrafiałam na jego nazwisko w książce, automatycznie trafiał mnie szlag, bo jego osoba wybitnie działała mi na nerwy. I w sumie teraz sama nie wiem dlaczego, ponieważ w „Morderstwie w Orient Expressie” detektyw ten nie wyzwalał we mnie tak negatywnych uczuć.

Akcja książki rozgrywa się w ciekawym miejscu. Zwykle czytałam o zbrodniach popełnianych w domach ofiar bądź miejscach ich pracy, także śledztwo na terenie pociągu wydawało się czymś nowym i niespotykanym.

Książka ta trzyma w napięciu aż do ostatnich stron, jednak nie mogę napisać, że cała jej fabuła jest nad wyraz interesująca. Może to kwestia tego, iż jest to kryminał w czystej postaci bez domieszki jakichkolwiek innych gatunków. Nie występują w nim jakiekolwiek wątki poboczne i nie ma opisanych relacji między bohaterami. Większa część książki jest złożona z zeznań świadków w formie dialogów. Ktoś, kto zapatrzony jest w wątki typowo kryminalne, będzie tą książką prawdopodobnie zachwycony. Mnie jednak brakowało w niej czegoś, jakiegoś urozmaicenia przerywającego monotonny bieg śledztwa.


Jeśli jednak jestem w stanie narzekać na akcję książki, to zdecydowanie nie mogę niczego zarzucić zakończeniu i rozwiązaniu zagadki. Jest ono całkowicie zaskakujące i nietypowe. Ciężko jest wskazać właściwego zabójcę, ponieważ jak się okazuje sprawa jest ściśle złożona i skomplikowana.

16 komentarzy:

  1. Widzę, że i u Ciebie pojawiła się ta książka. I to jeszcze w tym konkretnym wydaniu:) Też się za nią niedługo zabieram. Zobaczymy, jak ja ją odbiorę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że sięgnęłaś po książkę Agaty Christie!
    Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytuję kryminałów zazwyczaj, ale w wakacje staram się spróbować czegoś nowego ;) Mam nadzieję zapoznać się z jednym z kryminałów tej autorki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie :) Za to moja mama przeczytała wszystkie jej książki i to kilka razy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też się skusiłam na ten egzemplarz i już zacieram dłonie:)) I choć tak samo jak Ty, zwykle oczekuję od kryminałów jakiejś mieszanki gatunkowej, to jednak mam nadzieję, że przypadnie mi ten tytuł do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaskakujące zakończeia to domena książek Christie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przyjemna recenzja bardzo przyjemnego utworu! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak się nie mylę to mam przeczytane 2 książki autorki, planuję kiedyś wrócić do jej twórczości.
    A "Morderstwo w Orient Expressie" widziałam film - podobał mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie czytałam kryminałów a ten brzmi fajnie ;)

    Pozdrawiam Ania ;)

    Ps . Jeśli masz chwile zapraszam do mnie : zaczytanamarzycielka8.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha ha tez mam to wydanie :). Skusiłam się, mimo ze już kiedyś "Morderstwo..." przeczytałam. Dla mnie Agatha jest po prostu mistrzynią - bardzo długo każdy inny kryminał odkładałam z niesmakiem, bo żaden nie mógł wg mnie jej dorównać. Potem przekonałam się do innych również, nawet polubiłam te z domieszkami różnego typu. Ale sentyment do Agathy pozostał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. s chęcią przeczytam jakiś kryminał. :)
    może kiedyś po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie to najbardziej zaskakujące zakończenie we wszystkich kryminałach jakie kiedykolwiek przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam tę książkę! I to piękne wydanie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję przeczytać tę powieść i bardzo mi sie ona podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajnie się zapowiada, chyba przeczytam jak tylko będę miała możliwość :)

    OdpowiedzUsuń