Tytuł: Wyścig ze śmiercią
Autor: Erica Spindler
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Harlequin Mira
Liczba stron: 480Autor: Erica Spindler
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Harlequin Mira
Pastor Rachel Howard w niewyjaśnionych okolicznościach znika
z pozoru spokojnej wyspy Key West. Jej siostra Liz, chcąc ją odnaleźć,
przeprowadza się na wyspę, by na własną rękę poprowadzić śledztwo w tej
sprawie. W tym samym czasie z niewiadomych powodów samobójstwo popełnia pełen
sukcesów, lubiany przez miejscowych bankier. Policja próbuje rozwikłać, czy nie
było to czasem zabójstwo, kiedy dochodzi do drastycznego morderstwa
nastoletniej Tary. Jak się okazuje, dziewczyna należała do sekty i wszystko wskazuje
na to, że to jej członkowie mogą być odpowiedzialni za jej śmierć. Z dnia na
dzień przybywa coraz więcej dowodów, które jednak trudno połączyć w logiczną
całość, a spokojna wyspa Key West przeradza się w miejsce rodem z horroru.
Erica Spindler to znana, amerykańska pisarka, o której
książkach słyszałam już wiele pozytywnych opinii. Mimo to nigdy wcześniej nie
miałam okazji sięgnąć po żaden z jej thrillerów, toteż kiedy nadarzyła się ku
temu możliwość od razu z niej skorzystałam, by osobiście zapoznać się z
twórczością tej autorki.
Muszę przyznać, że książkę czyta się bardzo szybko. Może nie
już od pierwszych stron, jednak kiedy pojawiają się kolejne niewiadome, akcja
staje się coraz bardziej wciągająca, zachęcając czytelnika do poznania prawdy,
a kolejne strony przelatują nie wiadomo kiedy. Cała publikacja napisana jest
językiem łatwym i trafiającym do czytelnika.
Co mnie najbardziej w niej zaciekawiło to wątek tajemniczej sekty
o podłożu satanistycznym, a także rytuały jakim byli poddawani jej członkowie. Jak
dla mnie jednak motyw ten mógłby być bardziej rozwinięty. W książce stanowił
tylko niejako tło powieści i brakowało mi w niej szczegółów z nim związanych.
Tuż obok wątków kryminalnych rozgrywa się również romans głównych bohaterów, który urozmaica akcję książki.
Tuż obok wątków kryminalnych rozgrywa się również romans głównych bohaterów, który urozmaica akcję książki.
Co do rozwiązania tego, kim jest morderca, to stanowi ono niemałe
zaskoczenie. W trakcie czytania obstawiałam wielu potencjalnych zabójców,
jednakże osobę naprawdę odpowiedzialną za zbrodnię w życiu bym nie posądziła.
Mimo niewiarygodnego rozwiązania, sam zbrodniarz zostaje zasugerowany
czytelnikowi już na jakieś 100 stron przed końcem książki, co uważam za jej
duży minus. Według mnie, jak na kryminał przystało, fabuła powieści powinna
trzymać czytającego w niepewności aż do ostatnich stron, dopiero wtedy
wyjaśniając zagadkę. Tutaj jednak było inaczej, co znacząco ochłodziło jej
akcję. Sam motyw zbrodni również nie stanowił wielkiego szoku.
Mimo nie do końca satysfakcjonującego zakończenia, myślę, że
kiedyś jeszcze sięgnę po którąś z książek tej pisarki. W końcu nie bez
przyczyny musiała uzyskać miano bestsellerowej autorki, także może przy innych
tytułach się nie zawiodę.
Cóż mogę powiedzieć o tej autorce? Właściwie nie, ponieważ nie znam żadnego jej utworu.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu recenzji twierdzę jednakże, że szczególnie mi na tym też nie zależy.
A Ty sięgaj po inne jej utwory :)
Warto dać szansę komuś już znanemu :)
Książka zbyt poważna i straszna jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej pisarce, ale jeszcze nic nie czytałam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mój klimat, także książkę przeczytam na bank. Mimo takiego zakończenia i zasugerowania mordercy dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńJa na razie jakoś się do tej książki nie garnę. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńKryminały nigdy mnie nie pociągały, ale czasem jakiś trafi w moje ręce i jak ma dobre oceny to mogę się skusić :)
OdpowiedzUsuńA mnie jeszcze Erica Spindler nie zawiodła. Książka już czeka na mojej półce, niebawem się za nią zabieram.
OdpowiedzUsuńWidzisz, nie byłaś sama:) Ja również nie miałam okazji jeszcze poznać tytułów pochodzących spod pióra autorki. Ale zdecydowanie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńZa kryminałami raczej nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńBtw, śliczny nagłówek *.*
I znów sięgasz po jedną z moich ulubionych pisarek :) Może i nie jest rewelacyjna, alepotrafi wciagnąć :)
OdpowiedzUsuńJa autorkę uwielbiam i w sumie sięgam po jej tytuły w ciemno. Mam książkę na półce i za chwilę się za nią biorę :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do Spindler, a ten tytuł jeszcze przede mną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj, muszę to przeczytać. Znam tylko jedną ksiażkę tej autorki, ale ta tematyka... to dla mnie :)
OdpowiedzUsuń