poniedziałek, 7 września 2015

„Wybór Anny” – Maria Nurowska




Tytuł: Wybór Anny
Autor: Maria Nurowska
Rok wydania: 
2012
Wydawnictwo:
W.A.B.
Liczba stron: 209






Anna Łazarska przez lata żyje u boku swojego ojca Witolda Łazarskiego. Dopiero w wieku 40 lat znajduje jego notatki, po których przeczytaniu poznaje o sobie szokującą prawdę – okazuje się, że wcale nie jest tą osobą, za którą się miała. Tak naprawdę nazywa się Miriam Zarg, jest Żydówką i jako niemowlę cudem została uratowana z warszawskiego getta. Po tej wieści czuje się oszukana przez Witolda i opuszcza go pomimo jego choroby. Próbuje skontaktować się ze swoją żydowską rodziną, jednak nie potrafi odnaleźć się w nowej roli, jaka jej przypadła.

To druga książka Marii Nurowskiej jaką miałam przyjemność przeczytać. Jako że styl pisania autorki bardzo mi się spodobał przy pierwszym podejściu, wypożyczyłam kolejną jej książkę, której okładka nie zdradzała żadnej treści, więc wzięłam ją trochę „na ślepo”. Okazało się, że dotyka ona tematów wojennych, przez co nie byłam pewna, czy to odpowiednia pozycja dla mnie i czy mi się spodoba, ale obawy były niepotrzebne, bo już od pierwszych stron mnie zauroczyła i nie rozczarowała do samego końca.

Główną bohaterkę poznajemy z różnych stron. Zarówno z dialogu między nią a dziennikarzem, z samych myśli dziennikarza o osobie Anny, jak też z zapisków Witolda Łazarskiego. W książce mamy zawarte również listy od jej przez lata nie widzianej siostry oraz jej szwagra. Mamy zatem różne formy, które urozmaicają fabułę i sprawiają, że staje się bardziej realna. Książka mało skupia się na teraźniejszości, dużo częściej opiera się na wspomnieniach zarówno Anny, jak i jej członków rodziny dotyczącej niedalekiej przeszłości, młodości Anny, a także czasów przed jej narodzinami. Historię kobiety poznajemy w sposób nie chronologiczny, trochę chaotyczny i gdzieniegdzie sprzeczny z rzeczywistością. Taki zabieg sprawia, że nie cały jej życiorys otrzymujemy podany od razu na tacy, a jedynie zagadkowe i intrygujące szczegóły, a każda kolejna informacja sprawia, że chcemy wiedzieć więcej, dociec prawdy.


„Wybór Anny” jako że roztrząsa czasy wojenne w dużej mierze z punktu widzenia Żydów, jest książką smutną, melancholijną, tajemniczą. Wspomina o losach różnych ludzi, których dotknęło zło i nienawiść żołnierzy niemieckich. Historie te są krótkie, ale szokujące i nastawione na to, by zasiać w czytelniku ziarno niepokoju i nie pozwolić o sobie zapomnieć. Ja na pewno wiele obrazów zawartych w książce zapamiętam na długo. Myślę, że Wy także, jeśli tylko dacie jej szansę i ją przeczytacie. 

12 komentarzy:

  1. O autorce niestety nie słyszałam, ale miała naprawdę ciekawy pomysł na fabułę. Lubię filmy, seriale, dokumenty i książki osadzone w czasach drugiej wojny światowej, więc z chęcią się jej przyjrzę, jak będę miała wolniejszą chwilę. :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolę książki napawające optymizmem, choć uwielbiam również czasy pradziadków... Za dużo wokół (w mediach) negatywnego postępu i braku perspektyw.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na taką ciężką i wyczerpującą książkę muszę mieć odpowiedni nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  4. czasem lubię przeczytać tego typu książkę choć najczęściej wybieram te weselsze ;) ale zapowiada się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie. Raz na jakiś czas z chęcią sięgnę po podobną książkę, choć generalnie wolę te radośniejsze. ;)

      Usuń
  5. Nawet nie słyszałam o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mało stron ksiązka ma więc hmm szybko da się przeczytać ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. hmm...historia jest smutna, tragiczna, ale...warto ją znać

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam już 3 książki autorki - może i mnie nie zachwyciły, ale chętnie sięgnę po kolejne.
    "Wybór Anny" mnie zainteresował. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami lubię sięgać po właśnie taką tematykę, dlatego tytuł na pewno sobie zapiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka na pewno godna uwagi, ale akurat chyba nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń